Opłacalność reklamy na zapalniczkach
Zapalniczki są jednym z gadżetów, który wykorzystywany może być do reklamy danej firmy. Pali wszak duża część społeczeństwa, zapalniczka gdy brakuje zapałek, stanowi zapalnik do, na przykład gazu w kuchence. I pozostaje pytanie czy jest to opłacalne dla przedsiębiorstwa?
Pierwszym argumentem jaki nasuwa się na myśl, a mówi, że nie warto inwestować w gadżety tego typu jest wielkość jaką mają nadruki na zapalniczkach. Średnio jest to 50 x 10 mm, czyli bardzo mała powierzchnia. Ale od razu też argument ten można obalić, gdyż niektórym wydaje się, że bilbord, jako ogromny, bardziej rzuca się w oczy i zobaczy go więcej osób. Otóż nic bardziej mylnego, gdyż jeśli weźmiemy przytoczone we wstępie przykłady używania zapalniczek, można by stwierdzić, że owszem nadruki na zapalniczkach z pewnością spełnią swoją rolę i będą rodzajem reklamy. Zwłaszcza, gdy wyobrazimy sobie sytuację, gdy w tłumie ludzi jedna osoba podpala drugiej papierosa zapalniczką reklamową. Obie patrzą na napis, a także być może czyni to także przypadkowy przechodzeń. Bilbord owszem jest duży, ale koszt umieszczenia na nim reklamy jest dużo większy niż zakup zapalniczek, a prawdopodobieństwo, że akurat zobaczą go klienci, na których nam zależy jest żadne. Zatem lepiej zainwestować w rzecz drobną, ale też taką, która może dotrzeć do wielu osób. A jak sprawa ma się z kosztami wykonania takich nadruków na zapalniczkach? Otóż jak to zazwyczaj bywa, jeśli zamawia się większą partię towaru cena będzie niższa, więc na tym można zaoszczędzić. Jest to bardzo korzystne, bowiem w przypadku na przykład przyjęcia czy festynu organizowanego przez firmę, podczas dni otwartych, można gościom rozdawać zapalniczki firmowe, można je umieścić przy barku w słoju, tak by były dostępne. A wtedy z pewnością każdy zaopatrzy się w nie i reklama ruszy w świat. I ostatnia sprawa, na której możemy zaoszczędzić – nadruk. Nie trzeba inwestować w kolorowe, drogie nadruki, ale wystarczy jednokolorowy na jednokolorowej zapalniczce.